Teologiczna wymowa ikony Hodegetrii

Hodegetria jest, obok Orantki i Eleousy, jednym z najczęściej występujących typów ikony Bogurodzicy.[1] Wielu badaczy uważa go za szczególnie uprzywilejowany m.in. ze względu na to, że według tradycji przypisującej św. Łukaszowi wykonanie kilku wizerunków Bogurodzicy, Hodegetria powstała jako pierwsza.[2] Teolog Leonid Uspienski napisał, że namalowana przez Ewangelistę ikona, pobłogosławiona później przez Bożą Rodzicielkę, mogła powstać dopiero po Zesłaniu Ducha Świętego. Jego światło jest bowiem niezbędne do wykonania  każdego świętego wizerunku.[3]

Istnieją liczne warianty kompozycyjne tego typu przedstawień,[4] jednak ogólna zasada pozostaje ta sama: ukazana frontalnie Maryja trzyma na lewym ramieniu swojego Syna, zaś prawą ręką na Niego wskazuje. Chrystus siedzi wyprostowany, w lewej ręce trzyma zwój lub księgę, zaś prawą błogosławi Matkę, a przez Nią wszystkich ludzi.[5] Spojrzenie Madonny jest majestatyczne i raczej surowe. Nie ma też emocjonalnej bliskości Matki i Syna, choć na późniejszych ikonach Chrystus jest zwrócony w stronę Maryi.[6] 

Badacze wskazują, że nazwa „Hodegetria” jest późniejsza od samego obrazu: ikona przypisywana św. Łukaszowi w V w. została przewieziona do klasztoru Hodegon w Konstantynopolu, gdzie zbierali się przewodnicy podróżnych zwani „hodigos”. Te okoliczności miałyby sprawić, że w XI w. nazwano ikonę „Hodegetria”.[7] Nazwa wizerunku jest również kojarzona z legendą, według której Maryja była przewodniczką w drodze dla dwóch niewidomych, których uzdrowiła po doprowadzeniu do celu wędrówki.[8] Wielu autorów wywodzi nazwę „Hodegetria” bezpośrednio z greckiego słowa „hodos” oznaczającego drogę.[9] Maryja ukazana w ten sposób jest postrzegana jako „Przewodniczka”,[10] prowadząca wiernych do Chrystusa. Takie rozumienie roli Matki Bożej stanowi główną treść wszystkich ikon maryjnych.[11] 

Leonid Uspienski, autor ważnej pozycji książkowej poświęconej teologii ikony, napisał, że wizerunki Hodegetrii akcentują przede wszystkim Boską naturę Dzieciątka.[12] Taka interpretacja przedstawień maryjnych wynika z faktu, że prawosławna mariologia jest chrystocentryczna.[13] Osoba Syna Bożego stanowi duchowe centrum wszystkich świętych wizerunków, ponieważ ortodoksyjna teologia naucza, że jedyną możliwą ikoną jest Chrystus,[14] zaś człowiek może być przedmiotem ikony, jeżeli jest zjednoczony z Bogiem.[15] Autorzy niektórych opracowań podkreślają, że wizerunki Maryi zajmują w ikonografii szczególne miejsce, ponieważ są pierwsze po wyobrażeniach Chrystusa i tworzą z nimi harmonijną całość.[16] 

Złote tło wizerunków Hodegetrii, nazywane przez ikonopisów „światłem”,[17] jest jednym z elementów informujących o tym, że Boża Rodzicielka żyje w komunii z Trójcą Świętą. Niniejsza barwa nie występuje w naturze, dlatego jest uważana za „nie-kolor” i używana na oznaczenie miejsca znajdującego się w innym wymiarze.[18] Irina Jazykowa napisała, że złoto, będące najcenniejszym materiałem dostępnym człowiekowi, odpowiada temu, co ma największą duchową wartość.[19] Odnosi się ono zatem do Bożej chwały, w której przebywają wszyscy święci. Złota asystka na szatach Bogurodzicy oznacza Jej przynależność do świata, w którym panuje wieczna radość. 

Podobna jest wymowa nimbów umieszczanych nad głowami Maryi i Dzieciątka, a także, w zależności od wersji ikony, aniołów. Złote tarcze otaczające oblicza namalowanych postaci oznaczają Boże światło, spływające na świętych i sprawiające, że emanują oni wewnętrznym blaskiem.[20] Nimb umieszczany nad głową Bogurodzicy bywa zdobiony motywami roślinnymi. Wskazują one na Jej kobiecą naturę, zrealizowaną najpełniej w Bożym macierzyństwie. Bogata dekoracja nimbu może oznaczać również obfitość łaski, jakiej doświadczyła Dziewica z Nazaretu, a przez Nią wszyscy członkowie Kościoła. Natomiast w nimb Dzieciątka ikonografowie często wpisują krzyż. Zabieg ten przypomina, że droga Chrystusa do chwały wiodła przez Kalwarię i że trzeba umrzeć, aby osiągnąć życie wieczne.[21] 

Najważniejszym elementem ikony jest oblicze rozumiane jako twarz, oczy i ręce postaci.[22] Twarze świętych nigdy nie są modelowane światłocieniem, ponieważ ikona przedstawia osoby żyjące w Królestwie Bożym, gdzie nie istnieje cień.[23] Większość badaczy uważa, ikonograf powinien rozpoczynać pracę od głowy i podporządkować jej pozostałe części ciała malowanej postaci, a nawet kompozycję dzieła.[24] Oblicze, wyrażające prawdę o przebóstwionej naturze człowieka, zyskało tę uprzywilejowaną rolę w momencie Wcielenia Słowa.[25] 

Oczy, stanowiące centralny punkt twarzy, określają oblicze. Autorzy zajmujący się treścią przedstawień Hodegetrii, poświęcają wiele uwagi spojrzeniu Madonny i Jej Syna. Maciej Bielawski napisał, że święte postaci patrzą wprost na kontemplującego ikonę człowieka. Wzrok Maryi jest przez badacza interpretowany jako zachęta do wpatrywania się w Dziecię Jezus, będące drogą wiary, nadziei i miłości.[26] Natomiast Marek Kotyński zwraca uwagę, że chociaż święci malowani na ikonach zdają się spoglądać na widza, w rzeczywistości kierują swój wzrok poza niego. Interpretowana przez Kotyńskiego ikona Matki Bożej Nieustającej Pomocy wydaje się przenikać spojrzeniem duszę oglądającego. Spojrzeniem Dziewicy wychodzi poza obraz i zaprasza wszystkich do wejścia w zgłębianie tajemnicy Boga Człowieka.[27] 

Kluczem do zrozumienia ikony Hodegetrii są dłonie Dziewicy.[28] Prawa zawsze wskazuje na Jezusa – Drogę, Prawdę i Życie. Ułożenie tej dłoni ilustruje także wewnętrzną postawę Maryi: pokorę, zrozumienie swego powołania i całkowite zwrócenie ku Synowi.[29] Na ikonie Nieustającej Pomocy dłonie Matki i Syna są złączone, stanowiąc geometryczny środek wizerunku. Dzięki temu zabiegowi pierwsze spojrzenie widza jest kierowane w stronę najważniejszej prawdy zawartej w Ewangelii: prezentowany przez Maryję Jezus jest Drogą, Prawdą i Życiem każdego chrześcijanina. Przesłanie zawarte w geście Maryi ilustruje także najbardziej podstawową zasadę życia wewnętrznego: Odkupiciel jest jedyną drogą gwarantującą duchowy rozwój człowieka.[30] 

Syn Boży siedzący na lewym ramieniu Matki niczym na tronie, zajmuje pozycję w sposób właściwy osobie dorosłej. Na większości ikon tego typu prawa ręka Zbawiciela unosi się w geście błogosławieństwa, lewa zaś podtrzymuje zwój lub księgę, co przywodzi na myśl przedstawienia Chrystusa Pantokratora.[31] Wielu autorów interpretuje zwój jako symbol wiedzy i nauczania.[32] Księga trzymana przez Emmanuela może także oznaczać przyniesione przez Niego nowe prawo.[33] Niektórzy badacze powstrzymują się przed nadaniem pismu konkretnego znaczenia. Maciej Bielawski napisał, że w trzymanym przez Jezusa zwoju „być może zapisane jest wszystko, co mógłby powiedzieć, lecz On milczy – jedynie spogląda”.[34] Wydaje się, że takie sformułowanie myśli ma zachęcić odbiorcę do samodzielnej kontemplacji i poszukiwania ukrytych w ikonie znaczeń. 

Twarz Jezusa jest majestatyczna i dojrzała, z wysokim czołem wskazującym na Bożą Mądrość.[35] Szeroka szyja Dzieciątka (a także Jego Matki) wskazuje na tchnienie Ducha Świętego, bez którego nie byłaby możliwa historia zbawienia ludzkości.[36] Podtrzymywany przez Maryję Chrystus jest ubrany jak dorosły człowiek: nosi hymation nałożony na długi chiton. Barwy szat Zbawiciela mogą się różnić w zależności od wariantu ikony, ale wśród używanych kolorów zawsze znajduje się złoty, wskazujący na Boską naturę Mesjasza.[37] Na przykład ubiór Dzieciątka na ikonie Bogurodzicy Smoleńskiej jest cały złoty, natomiast na ikonie Nieustającej Pomocy różnobarwne szaty Zbawiciela są opromienione złotym blaskiem. Na każdym z tych wizerunków dobór kolorów był podyktowany względami natury teologicznej, nie zaś estetycznej. Zielona tunika Chrystusa oznacza życie, którego źródłem jest On sam,[38] natomiast płaszcz w kolorze ziemi wskazuje na kenozę Zbawiciela.[39] Chiton Dzieciątka jest przepasany czerwoną opaską. Jej barwa w połączeniu z zielenią hymationu oznacza zjednoczenie dwóch natur w Osobie Zbawiciela. Czerwień jest także symbolem miłości, męczeństwa i najwyższej ofiary poniesionej przez Chrystusa.[40] 

Tradycja przypisuje szatom Maryi dwa kolory: purpurę i błękit. Na wizerunkach Hodegetrii barwy te występują w różnych konfiguracjach. Wiele ikon przedstawia Theotokos ubraną w wiśniowy maforion, wskazujący na jej człowieczeństwo oraz najwyższą godność, w błękitny czepiec oraz niebieską tunikę przypominającą, że święta Dziewica nosiła w swoim łonie samego Boga.[41] Istnieją też wizerunki, na których Bogurodzica jest odziana w niebieski maforion i czerwoną tunikę. Irina Jazykowa wskazuje, że szal okrywający głowę i ramiona Maryi oznacza Jej macierzyństwo i oddanie Bogu, natomiast błękitna tunika – dziewictwo. Według badaczki wizerunki, na których Madonna jest przedstawiona w błękitnym płaszczu, można zinterpretować jako ikony szczególnie podkreślające Jej czystość.[42] Wieczne dziewictwo Bożej Rodzicielki bywa oznaczane również przez trzy gwiazdy umieszczone na maforionie.[43] 

Marek Kotyński interpretując wizerunek Matki Bożej Nieustającej Pomocy przedstawił nieco inną propozycję odczytania znaczenia kolorów użytych do namalowania szat Madonny. Według badacza niebieska barwa płaszcza wskazuje nie tyle na dziewictwo, co na powszechne macierzyństwo Maryi oraz na Jej wiarę umożliwiającą Wcielenie Syna Bożego.[44] Autor zwraca uwagę na zieloną podpinkę maforionu i czepka Madonny. Kolor ten, podobnie jak na szacie Chrystusa, oznacza Boże życie będące dla Maryi źródłem posłannictwa.[45] Czerwona tunika Dziewicy stanowi symbol Jej niezwykłej miłości i poświęcenia wyrażonych przez współudział w dziele Odkupienia. Barwa ta podkreśla również otwartość Bogurodzicy na działanie Ducha Świętego, zaś połączenie czerwonego z niebieskim wyraża wielką godność Bożej Rodzicielki.[46] 

Powyższy przykład pokazuje, że poszczególne elementy wizerunków Hodegetrii mogą być odczytywane na różne sposoby. Wydaje się, że wielość interpretacji jest dopuszczalna i jeśli nie prowadzi do wniosków sprzecznych z nauką Kościoła, może stanowić o duchowym  bogactwie Jego członków. Natomiast zasadnicze przesłanie ikon Bożej Rodzicielki „Wskazującej Drogę” pozostaje niezmienne, wspólne dla wszystkich wizerunków maryjnych. Irina Jazykowa ujęła je w następujący sposób: „[Maryja] stała się mostem umożliwiającym przyjście na świat Zbawiciela, a obecnie jest dla nas mostem na drodze ku Niemu”.[47] Powyższe zdanie można uznać za syntezę całej refleksji mariologicznej. Idea ta została zawarta również w obrazie Matki Bożej Pocieszenia, czczonym w kościele bernardynów w Leżajsku. Pocieszenie niesione wiernym przez Maryję nie ma bowiem źródła w Niej samej, ale zawsze pochodzi od Boga.



[1] Zestawienie to zostało powtórzone za Różycką-Klejnowską. Jazykowa dodaje do wymienionych typów jeszcze jeden – Akatyst, inni do podstawowych wariantów ikonograficznych włączają Hagiosoritissę czy Galaktotrofusę. J. Różycka-Klejnowska, D. Klejnowski-Różycki, Studium ikony, Zabrze 2011, s. 369; I. Jazykowa, Świat ikony, tlum. Henryk Paprocki, Warszawa 2007, s. 117;
A. E. Obruśnik, Obraz Matki Bożej Leżajskiej, dz. cyt., s. 169; J. Nowak, Maryja w liturgii…, dz. cyt.,
s. 228
[2] J. Charkiewicz, Tobą raduje się całe stworzenie… Ikony Bogarodzicy w prawosławiu, Warszawa 2009, s. 9; Michel Quenot przytacza fakt, że podręcznik z góry Atos zaleca ikonografowi, aby przez podjęciem pracy modlił się przed wizerunkiem Hodegetrii, natomiast Paweł Florenski podkreśla wielkie znaczenie tego typu ikon dla greckiego średniowiecza. Hodegetria stanowi najdoskonalsze wyrażanie idei Bogomacierzyństwa, otaczanej w tamtej epoce szczególną czcią. P. Florenski, Ikonostas i inne szkice, tłum. Zbigniew Podgórzec, Białystok 1997, s. 101; M. Quenot, Ikona. Okno ku wieczności, tłum. Henryk Paprocki, Białystok 1997, s. 106
[3] L. Uspienski, Teologia ikony, dz. cyt., s. 162
[4] Do najbardziej znanych należą: Matka Boska Nieustającej Pomocy, Częstochowska, Smoleńska, Iwierska, Gruzińska, Trójręczna, Boleściwa oraz Salus Populi Romani. I. Jazykowa, Świat ikony, dz. cyt., s. 115; J. Nowak, Maryja w liturgii…, dz. cyt., s. 227
[5] E. Smykowska, Ikona.., dz. cyt., s. 33; I. Jazykowa, Ikony Bogurodzicy w tradycji bizantyjsko-rosyjskiej, tłum. Ewa Jaruzelska, w: „Ikona liturgiczna”, red. Kazimierz Pek, Warszawa 1999, s. 96
[6]Ikona Matki Bożej nie ilustruje uczuć między Matką i Synem, lecz objawia Ich istotę. Maria jest na usługach Syna, którego daje i ukazuje światu, a On jawi się jako droga (por. J 16,4).” M. Bielawski, Blask ikon, Kraków 2005, s. 23; A. E. Obruśnik, Obraz Matki Bożej Leżajskiej, dz. cyt., s. 169
[7] E. Smykowska, Ikona.., dz. cyt., s. 33; I. Jazykowa, Świat ikony, dz. cyt., s. 215
[8] T. Špidlík, M. I. Rupnik, Mowa obrazów, tłum. Janina Dembska, Warszawa 2001, s. 107
[9] J. Różycka-Klejnowska, D. Klejnowski-Różycki, Studium ikony, dz. cyt., s. 369; M. Kotyński, Medytacje nad Ikoną Matki Bożej Nieustającej Pomocy, Kraków 2004, s. 45; M. Quenot, Ikona…,
dz. cyt., s. 106
[10] P. Florenski, Ikonostas…, dz. cyt., s. 81; J. Charkiewicz, Ikony Matki Bożej, Hajnówka 2000, s. 131
[11] P. Evdokimov, Sztuka ikony…, dz. cyt., s. 218
[12] L. Uspienski, Teologia ikony, dz. cyt., s. 30
[13] I. Jazykowa, Świat ikony, dz. cyt., s. 107; J. Różycka-Klejnowska, D. Klejnowski-Różycki, Studium ikony, dz. cyt., s. 374
[14] „Nie jest zatem ważne, co lub kto jest przedstawiony na desce (…); ostatecznie wszystko przedstawia Wcielone Słowo, które stało się dla nas Człowiekiem.” I. Jazykowa, Ikony Bogurodzicy…, dz. cyt., s. 93; Leonid Uspienski przypomina, że jest to możliwe dzięki Maryi, której zgoda sprawiła, że Bóg stał się widzialny i przedstawialny. L. Uspienski, Teologia ikony, dz. cyt., s. 111
[15] Przedstawienie człowieka zjednoczonego z Bogiem jest istotnym elementem odróżniającym  ikonę
od portretu. L. Uspienski, Teologia ikony, dz. cyt., s. 119
[16] J. Charkiewicz, Tobą raduje się…, dz. cyt., s. 9; Tenże, Ikony…, dz. cyt., s. VI
[17] K. Kupiec, Ikona obrazem świata…, dz. cyt., s. 284
[18] M. Kotyński, Medytacje…, dz. cyt., s. 88
[19] I. Jazykowa, Świat ikony, dz. cyt., s. 32
[20] L. Uspienski, Teologia ikony, dz. cyt., s. 128; M. Quenot, Ikona…, dz. cyt., s. 85; zob. T. Špidlík,
M. I. Rupnik, Mowa obrazów, dz. cyt., s. 16
[21] M. Kotyński, Medytacje…, dz. cyt., s. 90
[22] E. Smykowska, Ikona…, dz. cyt., s. 56
[23] L. Uspienski, Teologia ikony, dz. cyt., s. 138
[24] Jazykowa twierdzi, że dominująca oblicza uwidacznia się w malowaniu go na samym końcu, jako najdoskonalszego elementu dzieła. I. Jazykowa, Świat ikony, dz. cyt., s. 26; M. Quenot, Ikona…, dz. cyt., s. 80; M. Kotyński, Medytacje…, dz. cyt., s. 57
[25] P. Evdokimov, Sztuka ikony…, dz. cyt., s. 190
[26] M. Bielawski, Blask ikon, dz. cyt., s. 23
[27] M. Kotyński, Medytacje…, dz. cyt., s. 61
[28] W niniejszej pracy przytoczymy jedynie najważniejsze treści teologiczne zawarte w ułożeniu dłoni Matki Bożej. Paweł Florenski w analizie ikon modlitewnych św. Sergiusza z Radoneża podjął się wnikliwej interpretacji oblicza Hodigitrii, w tym także jej dłoni. Według badacza pewne szczegóły anatomiczne posiadają znaczenie duchowe. P. Florenski, Ikonostas…, dz. cyt., s. 94
[29] Tamże, s. 77; W. Kurpik, Częstochowska Hodegetria, Łódź-Pelplin 2008, s. 14
[30] M. Kotyński, Medytacje…, dz. cyt., s. 79
[31] I. Jazykowa, Świat ikony, dz. cyt., s. 214; M. Quenot, Ikona…, dz. cyt., s. 106
[32] E. Smykowska, Ikona…, dz. cyt., s. 33; por. Z. Larendowicz, Rekoronacja…, dz. cyt., s. 13
[33] W. Kurpik, Częstochowska Hodegetria, dz. cyt., s. 17
[34] M. Bielawski, Blask ikon, dz. cyt., s. 24
[35] T. Špidlík, M. I. Rupnik, Mowa obrazów, dz. cyt., s. 107; zob. P. Evdokimov, Sztuka ikony…, dz. cyt., s. 219; zob. P. Florenski, Ikonostas…, dz. cyt., s. 95-96
[36] M. Kotyński, Medytacje…, dz. cyt., s 72
[37] I. Jazykowa, Świat ikony, dz. cyt., s. 84; E. Smykowska, Ikona…, dz. cyt., s. 93; J. Charkiewicz, Tobą raduje się…, dz. cyt., s. 10
[38] M. Kotyński, Medytacje…, dz. cyt., s 70; T. Špidlík, M. I. Rupnik, Mowa obrazów, dz. cyt., s. 107
[39] M. Quenot, Ikona…, dz. cyt., s. 102
[40] E. Smykowska, Ikona…, dz. cyt., s. 19
[41] M. Quenot, Ikona…, dz. cyt., s. 100; I. Jazykowa, Świat ikony, dz. cyt., s. 121
[42] I. Jazykowa, Świat ikony, dz. cyt., s. 122
[43] M. Quenot, Ikona…, dz. cyt., s. 105
[44] M. Kotyński, Medytacje…, dz. cyt., s. 65
[45] Tamże, s. 71
[46] Tamże, s. 66
[47] I. Jazykowa, Świat ikony, dz. cyt., s. 114

Komentarze

Popularne posty